Skocz do zawartości

Harbeth Acoustics - Harbeth HL-Compact 7ES-2

Typ sprzętu: Kolumny Podstawkowe

Producent: Harbeth Acoustics

Model: Harbeth HL-Compact 7ES-2


100% Jakość/Cena 80% Ocena ogólna

Dobry

(4/5)


(4/5 na podstawie 2 opinii)

sprzet
Ralf28

Data dodania: 13 kwiecień 2007

Ralf28

Data dodania: 13 kwiecień 2007

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Nieslychanie naturalna, wielobarwna, otwarta srednica - zwlaszcza w tym zakresie cenowym.
  • Nie sa super szybkie, zwlaszcza na basie, ilosc detali w obrebie wysokich tonow mogla by byc wieksza.Problem z dopasowaniem wysokosci podstawek oraz materialu na podstawki.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Studio Pro , ul. Walicow Warszawa

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Bo maja zdolnosc pokazania muzyki w sposob bardzo naturalny i cieply zarazem. Muzyka przekazana jest w sposob przemawiajacy do emocji sluchajacego.

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Proac studio 100, Avance signature, avance magnum,

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Rotel rcd 971 ,Baltlab Epoca 1v3 ,kable xlo, stolik Ostoi

Opinia:

Chcialbym zaznaczyc na poczatku, ze opis ten zawiera wrazenia odsluchowe w czasie podlaczenia ponizej opisanego sprzetu i pewne niedociagniecia opisywanego dzwieku czesciowo moga wynikac z niewystarczajaco dopasowanej elektroniki. Kolumny maja swoj wyrazny charakter ale maja rowniez duzy potencjal i az prosza o podlaczenie czegos drozszego.

Kolumienki uwielbiam ale postaram sie byc maksymalnie obiektywny.

Zaczne od gory.Jest naturalna, kiedy trzeba zabrzeczy metalicznie talerzem, kiedy trzeba pokaze delikatne oblicze. Jest ona jednak raczej po tej stonowanej stronie. Nie ma w niej agresji czy nieczystosci. Nie jest super detaliczna. Pelni tutaj role pewnego ,,uzupelniacza" srednicy, z ktora jest znakomicie zespolona. Pokazuje jednak wszystko co trzeba, nie gubiac prawdziwej natury dzwieku.

Gdy o srednicy mowa to po pierwsze co sie rzuca w uszy na poczatku to to z czego slynie Harbeth. Mianowicie WYJATKOWA, NATURALNA, WIELOBARWNA ,OTWARTA, PELNA INFORMACJI SREDNICA. Na ten zakres pasma dzwieku nie mozna praktycznie wogole narzekac. Posiada ona rownierz bardzo niski poziom podbarwien. Na dobrze nagranych plytach instrumenty sa obecne, wielobarwne i maja wyjatkowa, trudno definiowalna naturalnosc, ktorej nie posiada wiele konstrukcji w tej cenie.

Nastepnym aspektem jest stereofonia i wrazenia przestrzenne. Tutaj Harbethy osiagaja dobry poziom jednak to czy nam sie spodobaja, zalezy od osobistych preferencji, poniewaz maja one tendencje do przesuwania pierwszego planu przed linie laczaca glosniki - w strone sluchacza. Po za tym podgrzewaja troszeczke pierwszy plan, co sprawia ze to, co sie dzieje na pierwszym planie, jest zawsze bardzo obecne, pelne i czasem moze to troche nawet przytlaczac. To jednak zalezy od osobistych preferencji i w moim przypadku w przyszlosci zmierzac bede ( przy wymianie compaktu i wzmacniacza ) do przesuniecia sceny troche dalej od sluchacza.

Mozliwosc porownania mojego CD Rotela 971 do Meridiana 506 sprawila, ze z Meridianem scena dzwiekowa przesunela sie dalej , powiekszyla i bardziej wyklarowala sie lokalizacja zrodel pozornych . Natomiast efekt lekkiego faworyzowania pierwszego planu stal sie w ogolnym wrazeniu kwestia pomijalna. Czyli jest dobrze :-).

Dodam jeszcze, ze w moim odczuciu ksztalt sceny dzwiekowej jest bardzo poprawnie budowany. Z tym ze nie nalezy spodziewac sie hektarow przestrzeni za kolumnami.Zrodla pozorne istnieja w przestrzeni nie jako punkty ktore da sie wyciac zyletka ale jako male plamy.Nic jednak nie sprawia wrazenia balaganu czy braku klarownosci.

Jesli chodzi o szerokosc sceny, to efekt bedzie zalezal w duzej mierze od sprzetu towarzyszacego i umiejetnego ustawienia glosnikow w pokoju.

O przestrzeni mozna powiedziec tyle, iz choc nie ma wysrubowanych parametrow, to wszystko sklada sie w calkiem przyjemna calosc , ktora da wiele radosci z obcowania z muzycznymi wydarzeniami w domu. Instrumenty i wokalisci istnieja bowiem w tej przestrzeni na tyle prawdziwie i realnie, ze zapominamy o tym, ze istnieja konstrukcje z wieksza przestrzenia jak np. Audio Physic.

Nastepna kwestia , ktora jest bardzo istotna i jako jedyna moze sprawiac jakies problemy, to charakter basu. Jest on w bardzo duzej mierze uzalezniony od tego na czym Harbeth stoi.

Gdy kupilem Harbethy, staly na lekkich drewnianych wlasnej roboty standach. Bas byl miekki , pelny , gleboki (jak na monitory). Tracil jednak kontur . Teraz kolumny stoja na granitowych podstawkach 46 cm wys. z dosc obszerna komora stanowiaca filar. Standy wypelnione sa piaskiem. Poprawila sie wyrazistosc , klarownosc dzwieku , zrodla pozorne sa lepiej definowane. Bas stal sie krotszy i wyrazniejszy. Nie schodzi jednak tak nisko i ma DZIWNY rezonans. Problem jest i tu jestem w trakcie eksperymentowania z podstawkami . Harbeth ma cienkie scianki obudow i w jakims sensie wchodzi w znaczne interakcje z tym na czym stoi . Czas pokaze co dalej. W koncu i tak sie musi udac :-). Aha nie robcie na nich imprez techno moga nie podolac , sa bowiem stworzone do PRAWDZIWEJ MUZYKI.


parmenides

Data dodania: 19 luty 2005

parmenides

Data dodania: 19 luty 2005

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • łatwe w aplikacji (chociaż dopiero z lepszą elektroniką pokazują na co je stać), łatwe w ustawieniu, brzmienie instrumentów akustycznych i głosu ludzkiego.
  • C7 są niestety brzydkie, wymagają niestandardowych standów (Alan Show poleca 18-20 cali wysokości), niestety spowodują twoje kolejne wydatki na elektronikę...

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: nasłuchałem się innych głośników i te spodobały mi się najbardziej

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: bw805, bw704, thiel1.6, Martin Logan Mosaic, ProAc100, ProAc125, Harbeth shl5, AP tempo I i III i jeszcze wiele innych...

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: szare nady (c360 i c541i) - do wymiany pozyczony creek 5350

Opinia:

trudno pisać o głosnikach, które na rynku są od dawna i pewnie wiele osób miało okazję ich słuchać. dźwięk bardzo spójny, brzmienie zrównoważone, bardzo angazujące słuchacza. tego typu dźwięk sprawia, ze zapominamy o "elektrycznej stronie" słuchania muzyki w domu i zagłębiamy sie w treść nagrania.

głosniki skonstruowane w tradycji iżnynierów pracujących dla BBC charakteryzują się niesamowicie nasyconą i bardzo szczegółową średnicą (własnie ilość detali i informacji była dla mnie zaskoczeniem kiedy pierwszy raz słuchałem Harbethów); wysokie pięknie sklejone ze średnicą, niezbyt ofensywne (na pewno znacznie słabiej podkreślone niż w wyższych konstrukcjach BW), z dużą ilością mikrodetali (długie wybrzmienia blach perkusji czy strun); bas też jest płynnym przedłużeniem tej wspaniałej średnicy. nie schodzi zbyt nisko (był to jedyny mankament jaki znaleźli w C7 recenzenci stereophile'a) jest za to świetnie zróznicowany i bajeczny w swojej barwie. gary peacock, arild andersen czy charlie haden nigdy nie grali u mnie tak pięknie.

Kolumny są łatwo ustawialne w typowich domowych warunkach. Moim zdaniem są stworzone właśnie do domu i nie wymagają specjalnych "pomieszczeń odsłuchowych" choć zapewne w takich zagrają jeszcze lepiej. kto co woli.

harbethy C7 kreują piękna głęboką w pełni trójwymiarową scenę, przy dobrze zrealizowanych płytach łatwo "znikają" z pomieszczenia.

kolumny wybrałem bo muzyka której słucham brzmiała na nich dla mnie najlepiej: jazz, klasyka, opery. ale potrafią zagrać bardzo dynamicznie i naprawdę bez zahamowań odtwarzając nagrania rockowe.

wokale, fortepian, gitary ale i wielka symfonika - po prostu wyśmienicie.

i jeszcze słówko odnośnie porównania do wyższego modelu Harbetha SHL5.

Piątki to napewno lepsze kolumny. bas jest równie pięknie kontrolowany jak w C7 jednak schodzi znacznie niżej. nie porównywałem nigdy piatek i siódemek ze sprzętem i nagraniami SACD - przy CD róznic w jakości wysokich nie zauważyłem (oczywiście w konfiguracjach, które słuchałem może to być wynik sprzętu towarzyszącego - wtedy były to s-Nady, myryady, creeki, cyrusy). Jednak to siódemki wydają się odrobine "szybsze" i dokładniejsze właśnie w średnicy. Myślę, że bardzo ciekawa jest konfrontacja C7+sub (oczywiście odpowiedniej jakości: np rel strata) vs SHL5. Będę miec mozliwośc posłuchania takiej konfiguracji w zestawieniu z Pliniusem9200 więc podziele sie obserwacjami w wątku Harbeth Club.

Kolumny serdecznie polecam.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.